Obrońca La Salle Mark Nonoy. – MARLO CUETO/INQUIRER.net
MANILA, Filipiny — Mark Nonoy posłuchał wezwania trenera La Salle Topexa Robinsona, aby po prostu strzelał, co zaowocowało jego najlepszym meczem w historii w turnieju koszykówki mężczyzn UAAP Season 86.
Kończący szkołę obrońca zgasił światło, trafiając 7 z 11 zza łuku i zakończył z 25 punktami w niedzielnym zwycięstwie La Salle nad University of the East 86-76, co było szóstym z rzędu zwycięstwem drużyny La Salle na stadionie Smart Araneta Coliseum.
„Zanim mecz zaczął się wcześniej, trener Topex powiedział mi, że moja twarz jest po prostu za gruba. Więc po prostu zrobiłem, co powiedział. Jestem wdzięczny, ponieważ wygląda na to, że zyskałem jego szacunek i zaufanie” – powiedział Nonoy po meczu.
Były debiutant roku UAAP zapalił się w czwartej kwarcie, gdzie zdobył 12 punktów, utrzymując UE na dystans i pomagając La Salle umocnić się na trzecim miejscu z rekordem 9-3 i strzałem dwa razy do- pokonać zachętę.
Nonoy przypisał także swoje znakomite występy swoim kolegom z drużyny, zwłaszcza Kevinowi Quiambao, który nakarmił go za te trzy punkty.
„Nie mogę zdobyć mojej pewności siebie, ale dzięki moim trenerom i kolegom z drużyny. To oni zachęcają mnie, abym zawsze był gotowy” – powiedział.

Mark Nonoy. – MARLO CUETO/INQUIRER.net
Robinson pochwalił Nonoya za przyjęcie roli, jaką mu wyznaczono w każdym meczu.
„Kiedy definiujesz zespół, Naprawdę podziwiam zaufanie Marka. Nie wiem, czy zauważyliście, że przez cały sezon nie gra zbyt wielu minut, ale nic od niego nie słyszeliśmy. Właściwie, kiedy powiedziałem mu wczoraj, że zacznie grać, powiedział, że nie ma problemu, nawet jeśli będzie trzecim napastnikiem. Właśnie tak bardzo wierzy w to, co robimy” – powiedział trener La Salle. „Zasługuje na to, aby mieć dla niego ten mecz, ponieważ w dalszej części sezonu będziemy potrzebować każdego, kto naprawdę wniesie swój wkład”.
Podczas gdy La Salle walczy o awans do Final Four w dwóch ostatnich meczach eliminacyjnych, Robinson stara się wyprowadzić zabójczą czwórkę Nonoya do półfinału.
„Chcemy przywrócić Marka Nonoya, którego oglądanie naprawdę dostarczyło wielu naszym fanom frajdy. Po prostu to pokazał. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu Marka i wiem, że będzie się nadal rozwijał i będzie starał się pomóc zespołowi na tyle, na ile będzie mógł” – powiedział Robinson.