Enoch Valdez z Lyceum przelatuje obok Migs Oczon i Miggy Corteza z College of St. Benilde na przerwę.-Zdjęcie NCAA
W piątek Lyceum wyeliminowało College of St. Benilde, a Piraci zwiększyli swoje szanse na zajęcie czołowego miejsca w tabeli po ekscytującym zwycięstwie 84-81, zdobytym dzięki odwadze, które zapewniło im prowadzenie w rundzie eliminacyjnej przed czterema ostatnimi meczami na San Juan Arena .
Piraci zwiększyli swoją passę zwycięstw do pięciu, przerywając passę Blazers na czwartej, a zwiększając się do 11-3, praktycznie sprawili, że wyścig o pierwsze miejsce w Final Four był dwustronnym starciem z bezczynną Mapuą.
Lyceum zmusiło Benilde do 20 strat, co zaowocowało 28 punktami, a Enoch Valdez rzucił 15 punktów i poprowadził Piratów w ofensywie. John Bravo dodał 14 punktów.
Jearlan Omandac trafił dwie duże trójki, po czym Valdez wykonał rzut wolny, który przypieczętował zwycięstwo, a Lyceum jest teraz jedyną niepokonaną drużyną w drugiej rundzie.
Z bilansem 9:5 Blazers nadal utrzymali się na trzecim miejscu po porażce San Beda 61:57 z drużyną Perpetual Help. Red Lions, najbardziej dominująca drużyna ostatniej dekady, spadły do 8-5.
Migs Oczon stracił 19 punktów dzięki trzem trójkom, przy wsparciu trójki Raya Carlosa (16), Willa Gozuma (13) i Miggy’ego Cortezy (11). Liczby te jednak nie wystarczyły, aby utrzymać Benilde na dobrej drodze, ponieważ w czterech ostatnich meczach będzie starał się o jak najlepszą pozycję w play-offach, co wciąż może oznaczać miejsce w pierwszej dwójce.
Art Roque i Christian Pagaran zdobyli odpowiednio 19 i 12 punktów dla Czerwonych Lwów.
Jacob Cortez rzucił 22 punkty dla Perpetual, podczas gdy Mark Omega zebrał 11 zbiórek i zdobył 10 punktów dla Altas, którzy utrzymali się w walce o play-off z bilansem 7-7, ale przez resztę rundy eliminacyjnej nie mieli miejsca na błędy.
Yukien Andrada był trzecim zawodnikiem drużyny San Beda z dwucyfrową liczbą punktów (11).