Home Sporty Od pionierek feministycznych po profesjonalistów – historyczna podróż najstarszego kobiecego klubu golfowego...

Od pionierek feministycznych po profesjonalistów – historyczna podróż najstarszego kobiecego klubu golfowego na świecie

7
0



CNN

Kogo byś polecił, aby zatopić putta i uratować ci życie? Tigera Woodsa? Jacka Nicklausa? Bena Crenshawa?

Istnieje mnóstwo dyskusyjnych opcji, ale jest mało prawdopodobne, aby wiele z nich wybrało grupę kobiet z Fife w Szkocji, które nie mają żadnego zawodowego doświadczenia w golfie, a wiele z nich jest znacznie dojrzalszych niż przeciętny gracz Tour.

A może jednak powinni, bo każdy, kto oddaje życie w ręce Klubu Puttingu Kobiet w St. Andrews, powierza je organizacji z ponad 150-letnim doświadczeniem w grze krótkiej.

Założona w 1867 roku grupa jest najstarszym damskim klubem golfowym na świecie, a tytuł ten zawdzięcza pewnym wytrwałym, kochającym golfa kobietom i pewnym niezadowolonym mężczyznom.

Kiedy córki członków klubu St. Andrews Royal & Ancient (R&A) – powszechnie uznawanego za historyczną kolebkę gry w golfa – zdecydowały, że chcą grać w golfa, nie było to konwencjonalne zajęcie dla kobiet. Wśród ograniczonych dostępnych opcji, tradycyjnym wyborem były krokiet i łucznictwo.

Kiedy kobiety odważyły ​​się wejść na pole golfowe dla caddich, z którego korzystali pracownicy obsługujący torby golfowe członków pomiędzy rundami, caddiowie chcieli, aby zniknęli niemal natychmiast.

„W ogóle im się to nie podobało i nie sądzę, żeby podobało się to również członkom klubu” – powiedziała dziennikowi CNN The Jazzy Golfer, archiwistka klubowa Eve Soulsby.

Ale caddiowie mieli problem: jako pracownicy klubu nie mogli skarżyć się członkom. Szybko udało się osiągnąć kompromis – dać kobietom kawałek ziemi obok kultowego mostu Swilcan, który mogłyby wykorzystać jako pole do puttowania z dziewięcioma dołkami.

Był to nierówny teren, pełen króliczych nor, dziur i piasku, ale to był początek. Miesiąc później 22 kobiety rywalizowały w inauguracyjnym turnieju klubu golfowego St. Andrews Ladies Golf Club.

Wieść szybko się rozprzestrzeniła. Pod koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku liczba członków wzrosła do 600, w tym członków stowarzyszonych płci męskiej. Obecnie lista oczekujących na dołączenie do 140 członków stale rośnie, a liczba ta jest utrzymywana na niskim poziomie, aby zapewnić płynny przebieg turniejów.

Wkrótce potem Stary Tom Morris, rezydent pola i właściciel terenów zielonych, często nazywany „ojcem założycielem golfa”, zdecydował, że dobrym pomysłem będzie, aby panie odwiedziły pobliską część pola w Himalajach, nazwaną tak ze względu na ze względu na jego pagórkowatą topografię.

Morris przygotował teren pod klub przed przejściem na emeryturę w 1895 roku, kiedy został członkiem honorowym.

Soulsby wierzy, że pierwsi członkowie klubu odegrali kluczową rolę w uzyskaniu większej niezależności kobiet z St. Andrews na przełomie wieków, powołując się na utworzenie pola dla kobiet, na którym – obok pola do puttowania w Himalajach – można grać do dziś.

Dochód uzyskany od osób odwiedzających pole golfowe jest przekazywany lokalnym organizacjom charytatywnym, z wyjątkiem zeszłorocznego wyjątku polegającego na przekazywaniu środków organizacjom ukraińskim.

Oficjalnie nazwane polem Jubileuszowym i otwarte w 1897 r., fakt, że wyznaczone dla kobiet 18 dołków zostało nazwane „Polem Duffersa”, odzwierciedlało powszechnie panujący w tamtym okresie stosunek do kobiet. „Udajemy, że tak się nie stało” – dodał Soulsby.

Wśród osób niosących dziś pochodnię tych pierwszych pionierów jest Sylvia Dunne, obecna prezes klubu.

Jako członek od 2011 r. Dunne pomaga organizować cotygodniowe turnieje grupy; pokazowe wydarzenie składające się z dwóch rund w środowe popołudnia i jednorundowe zawody w czwartkowy poranek dla tak zwanych „starszych”, którzy mogą mieć trudności z przetrwaniem wielu rund.

„To koleżeństwo i w ogóle, bo jeśli się zestarzejesz i nie będziesz mógł grać w golfa, możesz po prostu siedzieć w domu i nic nie robić przez cały dzień, a to naprawdę bardzo towarzyski klub” – powiedziała.

„Najlepsza część jest później, bo mają kawę, ciastka i blichtr”.

Członkinie St Andrews Ladies Putting Club przed meczem z członkami St Andrews Links w 2018 r.

Członkowie, którzy wygrywali turnieje na początku XX wieku, mogli mieć szczęście i zabrać do domu nagrodę królewską. Pierwsza królewska darowizna klubu pochodziła od księcia Leopolda, najmłodszego syna królowej Wiktorii, a inne trofea później otrzymały Edward VIII i król Jerzy VI.

W pewnym momencie kapitanowie R&A również przekazali trofea, ale teraz walczą z Ladies Putting Club w corocznych zawodach puttowania 18 na 18.

Dunne jest jedną z najbardziej płodnych putterek w klubie, zdobywając sześć trofeów w jednym sezonie, w swoim najlepszym roku. Przyznaje jednak, że green może być okrutną kochanką, nawet dla niej.

„Pewnego dnia ostatnio bardzo się zdenerwowałam” – powiedziała. „Na koniec sezonu mamy nagrodę za najwięcej dołków w jednym – więc zasugerowałem, czy nie nadszedł czas, abyśmy przyznali nagrodę za najwięcej dołków w jednym?

„Wymagają wielu umiejętności, ale jest też dużo szczęścia. Czasem piłka toczy się dla ciebie, a czasem nie wpadnie do dołka.

Źródło

Previous articleJackie Goldschneider z RHONJ nazywa Gię Giudice analogią do swojego „największego” żalu
Next articleBoholano wśród najlepszych w Radzie Lekarskiej w październiku 2023 r

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here