Trener Mapui Randy Alcantara. – ZDJĘCIE NCAA
MANILA, Filipiny — Mapua, wyrastając na jednego z faworytów do tytułu w turnieju koszykówki mężczyzn NCAA w sezonie 99, stanęła przed wielkim celem.
Cardinals są obecnie drużyną numer jeden w lidze z bilansem 12-3, a trener Randy Alcantara wie, że mecze będą coraz trudniejsze w miarę intensyfikacji wyścigu Final Four.
„Szczerze mówiąc, kiedy zremisowaliśmy z Lyceum w pierwszej rundzie, byliśmy już celem. Może dlatego jest nam ciężko w drugiej rundzie. Wszystkie mecze są trudne” – powiedział Alcantara po niedzielnym zwycięstwie nad San Beda 71:69.
„Wiedziałem, że od tego czasu jesteśmy już celem”.
Cardinals pokazali dokładnie, dlaczego są liderami ligi w meczu przeciwko Red Lions.
Mapua z powodzeniem zatopiła 12 trójek, ograniczając jednocześnie swoje obroty do ośmiu.
Clint Escamis ponownie poprowadził Cardinals z 21 punktami, czterema zbiórkami, trzema asystami i czterema przechwytami.
Pomimo najwyższego statusu Mapua nie może popaść w samozadowolenie.
„Szczerze mówiąc, nie myślimy o tym zbyt wiele [Final Four] ponieważ jeśli widzisz nasze pozostałe zadania, wszystkie są ciężkie, więc będziemy podejmować je po jednej grze na raz.
„Nie mamy też kontroli nad wynikami innych meczów, więc nie zadowala nas to, gdzie nie jesteśmy w rankingach”.
Mapua walczy z nadzieją Final Four Perpetual Help, która wydaje się osiągać szczyt w odpowiednim momencie po wygraniu czterech ostatnich meczów.