Nieustającej Pomocy Mark Omega. – ZDJĘCIE NCAA
MANILA, Filipiny — można to nazwać szczęśliwym strzałem lub strzałem z niebios, ale Mark Omega za trzy punkty podniósł wynik Perpetual Help nad Lyceum (81-80) w niedzielnym turnieju koszykówki mężczyzn NCAA Season 99.
Omega zdobyła trójkę na 2,4 sekundy przed końcem – strzał, w który nawet on nie mógł uwierzyć.
„Naprawdę myślałem, że nie wpadnie, bo strzeliłem mocno, ale taka jest wola Boga. To był nawet strzał w bank i nie mogłem uwierzyć, że to zrobiłem” – powiedziała Omega po filipińsku.
„Rzucam sobie także wyzwanie, ponieważ w poprzednich meczach miałem problemy z oddaniem piłki, więc dzięki temu strzale zyskałem zaufanie, dzięki czemu mogłem strzelać”.
Zwycięzca meczu Omegi był także jego jedyną próbą ze śródmieścia i zakończył swój double-double 10 punktami i 12 zbiórkami, gdy Altas wzmocnili swoją ofertę w Final Four rekordem 8-7.
Ale choć Omega był zaskoczony, jego trener Myk Saguiguit nie miał wątpliwości.
„To była zepsuta gra. Miało być dla Jielo (Razona), ale on (Omega) spisał się nieźle. Zasługuje na ten strzał, ponieważ na treningach naprawdę na to pracuje” – powiedział Saguiguit.
„To także był strzał w bankowość, na treningach potrafi trafić 20 z nich, więc to nie był pech. To jest prawdziwe. Naprawdę to robi” – dodał.
Pełne relacje ze sportów uniwersyteckich, w tym wyniki, harmonogramy i historie, można znaleźć na stronie Inquirer Varsity.