Napastnik Chicago Bulls DeMar DeRozan (11) wpada do kosza w meczu przeciwko Miami Heat podczas drugiej połowy meczu koszykówki NBA w Chicago, sobota, 18 listopada 2023 r. (AP Photo/Nam Y. Huh)
CHICAGO — DeMar DeRozan zdobył 23 punkty, a Chicago Bulls w sobotni wieczór pokonali Miami 102:97, przerywając passę siedmiu meczów Heat.
Trzeci mecz z rzędu Bulls tracili dwucyfrową przewagę i byli zmuszeni spróbować odrobić straty. Pomimo prowadzenia 22-1 w połowie pierwszej kwarty i głośnego wrzasku kibiców gospodarzy, Bulls zdołali przerwać passę trzech porażek z rzędu dzięki wściekłemu wzrostowi w czwartej kwarcie.
„Byliśmy tu już wcześniej” – powiedział Zach LaVine. To była wiadomość, jaką gracze Bulls mieli do siebie nawzajem po kolejnym słabym początku. „To trend, którego nie chcemy. Prędzej czy później będziemy musieli zdusić to w zarodku. Nie odkryliśmy, dlaczego wielokrotnie nadchodzi od tyłu.
DEMAR DEROZAN NA PROWADZENIE W KOŃCOWEJ MINUCIE.@NBCSChicago | @DeMar_DeRozan pic.twitter.com/095pPKh5Si
— Chicago Bulls (@chicagobulls) 19 listopada 2023 r
Alex Caruso zdobył 11 punktów, a wszystkich pięciu zawodników z Chicago osiągnęło dwucyfrowy wynik. Nikola Vucevic dodał 15 punktów, Coby White 14, a LaVine 13.
Jimmy Butler strzelił 25 dla Heat, który nie tracił bramki aż do ostatniej minuty. Butlerowi w ostatnich sekundach zabrakło jednak dwóch rzutów za trzy punkty. Bam Adebayo zanotował 24 punkty i 10 zbiórek, po raz siódmy w sezonie double-double. Duncan Robinson dodał 17.
„Zaczęliśmy świetnie” – powiedział Butler. „Jesteśmy z tego znani. A potem pozwoliliśmy, żeby było im łatwiej. Oddawali strzały, tak jak to robili w przeszłości przeciwko nam i wielu innym zespołom. Pozwoliliśmy jednemu uciec.
Caruso za trzy punkty przed ławką Heat na 51,8 sekundy przed końcem dał Bulls pierwsze prowadzenie w meczu, zanim DeRozan odwrócił się z odległości 18 stóp i dał Chicago na dobre przewagę na 22 sekundy przed końcem.
„Próbowałem nakłonić (Butlera) do przyjścia, ale wiedziałem, że nie zostawi Zacha” – powiedział DeRozan o oddaniu decydującego strzału. „Zdecydowanie dobrze było zobaczyć, jak to wchodzi, i wywołać reakcję publiczności, szczególnie po tym, jak zaczęliśmy”.
Pomimo fatalnej gry strzeleckiej, która rozpoczęła się fatalnie z linii i z pola, DeRozan na pięć sekund przed końcem trafił dwa rzuty wolne, przez co mecz znalazł się poza zasięgiem.
Bulls nie wykorzystali pierwszych 10 strzałów i przegrywali 22-1, po czym LaVine przerwał serię strzelań biegnącym skoczkiem po ponad siedmiu minutach pierwszej kwarty.
„Było 20-1, prawda? Kiedy tak się dzieje, nie dzieje się nic dobrego” – powiedział trener Bulls Billy Donovan, który w ramach powrotu zanotował najwyższą w sezonie liczbę 45 prób za trzy punkty. „Rozmawialiśmy o tym dzisiaj podczas solucji. Zamieściłem niewiele, ale wystarczająco dużo klipów przedstawiających facetów podających strzały. Muszą strzelać do koszykówki, gdy są otwarte.
Było to pierwsze starcie pomiędzy zespołami od czasu, gdy Heat podnieśli się po defensywie pod koniec czwartej kwarty i wygrali mecz w turnieju wstępnym nad Bulls w kwietniu. Stamtąd Heat weszli do play-offów i rozpoczęli nieprawdopodobną drogę do finałów NBA.
W PRZYSZŁYM
Zespoły zagrają ponownie w poniedziałek, ponownie w United Center w Chicago.