Jain w krótkim filmie wideo przedstawiającym akcję ratunkową po zawaleniu się tunelu Uttarkashi stwierdził ponadto, że na dwukilometrowym odcinku tunelu, który stanowi ukończoną część dwupasmowego tunelu dwupasmowego o długości 4,531 km, w Silkyara w Uttarkashi, jest woda i prąd. .
„Wysyłamy multiwitaminy, leki przeciwdepresyjne i suszone owoce pracownikom, którzy zostali uwięzieni w budowanym tunelu w Silkyara w Uttarkashi” – powiedział.
Tunel Silkyara, położony około 30 km od siedziby okręgu Uttarkashi i siedem godzin jazdy samochodem od stolicy Uttarakhand, Dehradun, stanowi część ambitnego projektu drogowego Char Dham na każdą pogodę, opracowanego przez rząd centralny.
Tunel jest budowany w ramach National Highways and Infrastructure Development Corporation Limited (NHIDCL).
Tunel zawalił się w zeszłą niedzielę około godziny 5:30. Akcję ratunkową zawieszono w piątkowe popołudnie, kiedy w amerykańskiej maszynie świdrowej użytej do wiercenia i wpychania rur przez gruz w celu przygotowania pracownikom drogi ewakuacyjnej wystąpiła problem, który spotęgował niepokój. Do czasu wstrzymania wiercenia maszyna świdrowa przewierciła gruz na głębokość do 24 metrów, rozciągającą się na 60-metrowym obszarze wewnątrz tunelu. Rząd Unii odbył również w sobotę spotkanie na wysokim szczeblu, podczas którego omówiono pięć opcji ratowania pracowników z różnymi agencjami, którym przydzielono konkretne alternatywy do opracowania.
Dyrektor NHIDCL Mahmood Ahmed został odpowiedzialny za koordynację działań ze wszystkimi agencjami centralnymi i stacjonuje w Silkyara.
ONGC, RVNL, Satluj Jal Vikas Nigam Ltd, BRO i stanowa PWD, oprócz NHIDCL, będą agencjami wykonującymi różne obowiązki w celu zapewnienia wczesnego dostępu do uwięzionych pracowników.
Akcja ratownicza została wstrzymana w piątek około godziny 14:45. W piątek wieczorem w oświadczeniu NHIDCL, któremu powierzono budowę tunelu, słychać było głośny trzask, po czym natychmiast zawieszono akcję ratunkową.
Dźwięk wywołał panikę wśród ekipy ratowniczej. Ekspert zaangażowany w projekt ostrzegł o możliwości dalszego zawalenia się w okolicy. Następnie zaprzestano wpychania rur.