Jest to moment, w którym żołnierz zostaje podniesiony z ziemi po „omdleniu” podczas niedzielnego nabożeństwa upamiętniającego Cenotaf.
Na nagraniu widać go na ziemi, podczas gdy inni żołnierze szybko rzucają się, by pomóc.
Podczas gdy inni członkowie Gwardii Królewskiej otaczają żołnierza, główny film pokazuje składanie wieńca przy grobowcu.
Nie wiadomo, co stało się z żołnierzem, szczegóły nie są jeszcze znane.
Jest to moment, w którym żołnierz zostaje podniesiony z ziemi po „omdleniu” podczas niedzielnego nabożeństwa upamiętniającego Cenotaf

Na nagraniu widać go na ziemi, podczas gdy inni żołnierze szybko rzucają się, by pomóc

Podczas gdy inni członkowie Gwardii Królewskiej otaczają żołnierza, główny film przedstawia składanie wieńca przy grobowcu
Widziano tysiące żołnierzy obecnego i byłego personelu sił zbrojnych maszerujących obok i oddających cześć Cenotafowi ku pamięci poległych dzisiaj na wojnie.
Król Karol złożył hołd poległym w wojnie brytyjskiej, prowadząc poruszające nabożeństwo z okazji Dnia Pamięci.
Król zainaugurował dwuminutową ciszę w całej Wielkiej Brytanii i złożył pierwszy wieniec przed pomnikiem w Londynie, gdzie do dziś trwają zakrojone na szeroką skalę operacje policyjne po dokonaniu ponad 120 aresztowań w związku z marszem propalestyńskim odbyło się w Dniu Rozejmu.
Wieniec złożył także książę Walii, podobnie jak książę Edynburga, księżna królewska, premier Rishi Sunak i inni wysocy rangą politycy.
Wśród osób, które uczestniczyły w ceremonii, była minister spraw wewnętrznych Suella Braverman, którą widziano publicznie po raz pierwszy od wczorajszego dnia zawieszenia broni, który został zachwiany brutalnymi starciami w centrum Londynu.
Cenotaf, czyli „pusty grób”, został po raz pierwszy wprowadzony w 1920 roku, aby symbolizować bezprecedensowe straty poniesione podczas I wojny światowej.
Powstał, aby upamiętnić wszystkich członków Sił Zbrojnych, którzy stracili życie w konfliktach od 1914 roku.
Jej twórcy twierdzili, że brak wnętrza pozwoli rodzinom, przyjaciołom, towarzyszom i współpracownikom wypełnić je własnymi wspomnieniami o tych, którzy stracili życie podczas służby.