- Mała Indi została przeniesiona do hospicjum, gdzie zmarła w poniedziałek nad ranem
- Rodzice Gregory’ego przegrali w zeszłym miesiącu walkę prawną o podłączenie jej do urządzeń podtrzymujących życie i przeniesienie do watykańskiego szpitala dziecięcego w Rzymie
Mała Indi Gregory, która była w centrum sporu prawnego dotyczącego jej leczenia, zmarła po usunięciu rurki do oddychania.
Ośmiomiesięczna Indi, która cierpiała na nieuleczalną genetyczną chorobę mitochondrialną, była zaangażowana w kilka spraw przed Wysokim Trybunałem i Sądem Apelacyjnym.
Sędziowie orzekli, że powinna umrzeć, ale w zeszłym tygodniu wkroczyły Włochy i w ostatniej chwili nadały jej obywatelstwo włoskie, starając się w ostatniej chwili zabrać ją do rzymskiego szpitala na leczenie.
Jednak w piątek ta próba nie powiodła się, a jej rodzicom, Deanowi Gregory’emu i Claire Stanforth, powiedziano, że usunie się jej rurkę do oddychania.
Została przeniesiona z Queen Medical Center w Nottingham do hospicjum, gdzie zmarła we wczesnych godzinach poniedziałkowych.
Mała Indi Gregory, która była w centrum sporu prawnego dotyczącego jej leczenia, zmarła po usunięciu rurki do oddychania

Indi na chrzcie razem z rodzicami Claire Staniforth i Deanem Gregorym
W oświadczeniu dla włoskich mediów Dean powiedział: „Życie Indi zakończyło się o 01:45. Moja żona Clare i ja jesteśmy źli, załamani i zawstydzeni.
„NHS i sądy nie tylko odebrały jej szansę na dłuższe życie, ale także odebrały jej godność, aby mogła umrzeć w domu rodzinnym, do którego należała.
„Udało im się zabrać ciało i godność Indi, ale nigdy nie będą w stanie odebrać jej duszy.
„Wiedziałem, że jest wyjątkowa od dnia, w którym się urodziła. Próbowano się jej pozbyć tak, aby nikt nie wiedział, ale Clare i ja zadbaliśmy o to, aby została zapamiętana na zawsze”.
Złamanym rodzicom nie udało się przekonać sędziów Sądu Apelacyjnego i sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu we Francji, aby trzymali ją na urządzeniach podtrzymujących życie i przenieśli do watykańskiego szpitala dziecięcego w Rzymie.
Indi cierpiała na rzadką, nieuleczalną i zwyrodnieniową chorobę mitochondrialną, przez co jej komórki nie wytwarzały wystarczającej ilości energii.
Lekarze stwierdzili, że cierpi z powodu znacznego bólu i stresu i dalsze leczenie nie ma sensu. Wysoki Trybunał i Sąd Apelacyjny w Londynie zgodziły się z tym, wydając w piątek ostatnie orzeczenie.

Mała Indi Gregory z mamą Claire Staniford. Dziecko zmarło po odłączeniu aparatury podtrzymującej życie

Ośmiomiesięczna Indi (na zdjęciu z ojcem Deanem), która cierpiała na nieuleczalną genetyczną chorobę mitochondrialną, była zaangażowana w kilka spraw przed Wysokim Trybunałem i Sądem Apelacyjnym

Rodzice Indi przegrali batalię prawną w Londynie o dalsze leczenie dziecka. Ośmiomiesięczne dziecko zmarło po odłączeniu aparatury podtrzymującej życie

Indi cierpiała na rzadką, nieuleczalną i zwyrodnieniową chorobę mitochondrialną, przez co jej komórki nie wytwarzały wystarczającej ilości energii
W zeszłym tygodniu włoski rząd przyznał indyjskie obywatelstwo włoskie, co było bezowocnym posunięciem mającym na celu uniemożliwienie jej odłączenia od aparatury podtrzymującej życie i umożliwienie jej przeniesienia się do Włoch.
W sobotę papież Franciszek wydał oświadczenie, w którym wspiera rodzinę, w którym modli się za Indi i wszystkie dzieci cierpiące z powodu wojen i chorób.
Powiedział: „Papież Franciszek obejmuje rodzinę małej Indi Gregory, jej ojca i matkę, modli się za nich i za nią, a swoje myśli kieruje w tych samych godzinach do wszystkich dzieci na całym świecie, które żyją w bólu lub ryzykują życie” z powodu chorób i wojny.
W sobotę Indi została przeniesiona ze szpitala w Nottingham do hospicjum, gdzie odłączono ją od aparatury podtrzymującej życie.