Stworzenie pierwszego filmu z obiecującej serii nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza jeśli seria ta opiera się na bestsellerowej serii książek, która ma miliony fanów. Na szczęście reżyser Gary Ross wykonał spektakularną robotę, nakrywając do stołu „Igrzyska śmierci”, podobnie jak niezbędna praca wykonana przez Chrisa Columbusa przy „Harrym Potterze i kamieniu filozoficznym”.

Po pierwsze, Ross miał spektakularne wyczucie, aby obsadzić Jennifer Lawrence w roli Katniss Everdeen. Chociaż Lawrence właśnie otrzymała nominację do Oscara i dołączyła do serii prequeli „X-Men: Pierwsza klasa”, to dopiero „Igrzyska Śmierci” naprawdę uczyniły ją powszechnie znaną, a Ross dostrzegł potencjał w jej poruszającej roli zbuntowana, ale wrażliwa Katniss. Kluczem jest ustalenie korzeni między Katniss i Peetą Mellarkami (Josh Hutcherson) i Gale’em Hawthorne’em (Liam Hemsworth), nie wspominając o tyranii prezydenta Snowa (Donald Sutherland) oraz absurdalnie stylowym i nudnym dystopijnym świecie, w którym toczą się Igrzyska Śmierci. tworząc bardziej intrygujące i potężne rozdziały, które nadejdą.

Choć Ross może nie ma wybitnego stylu wizualnego, odwala świetną robotę, wprowadzając nas do świata Panem i cierpiących dzielnic żądnych buntu. Ponieważ „Igrzyska Śmierci” nie uzyskały wyższych budżetów niż jego sequele, Ross radzi sobie świetnie, korzystając z zasobów, którymi dysponuje, tworząc w pełni satysfakcjonujący film, który obiecuje więcej w przyszłości, i zachęca reżysera Francisa Lawrence’a do nakręcenia dobrze dotrzymał obietnicy z „W pierścieniu ognia”. (Ethan Anderton)

Źródło

Previous articleNajlepsza sieć VPN dla Twojego telewizora Smart TV – CNET
Next articleCapitals odnieśli cztery zwycięstwa z rzędu, trzymając Blue Jackets na dystans

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here