Witamy ponownie, Alecu Baldwinie! Długoletni SNL obecność powróciła w niezwykle krótkim epizodzie pod koniec skeczu obejmującego nagrywanie historii o śnie.
W kawałku z udziałem Punkie Johnson i Andrew Dismukesa Timothée Chalamet ma za zadanie nagrać opowieść, która ma wprawić ludzi w głęboki sen – z tą różnicą, że sprowadza się ona do dziwnej historii z udziałem kobiety o imieniu Daphne i tego, jak wdepnęła w „księżycowy placek”. ”
„Czekaj, więc badanie snu dotyczy psa robiącego kupę w ogrodzie?” zapytał Chalamet.
Johnson i Dismukes są zaskoczeni, dlaczego Chalamet przerwał sesję nagraniową i namawiają go, aby kontynuował.
Jest coraz gorzej – to znaczy z psią kupą. Chalametowi każą włożyć trochę gniewu w tę historię, co kończy się krzykiem, gdy mówi, że Daphne podniosła kamień pokryty łajnem.
Nie tego chcą Dismukes i Johnson. „Z całym szacunkiem, praca z tobą to koszmar” – powiedział Dismukes Chalametowi, zanim go zwolnił.
„Kto będzie następny, może ktoś dobry!” mówi Dismukes.
Wchodzi Baldwin, który jest wyraźnie gotowy do walki. „Testuję 1, 2, 3” – powiedział do mikrofonu. „OK, uspokójmy się wszyscy!”
I to jest okład. To wszystko, na co zapisał się Baldwin, chociaż pojawił się na scenie, gdy Chalamet powiedział wszystkim dobranoc.